Ochrona środowiska staje się coraz bardziej „zapieczętowana”. Chodzi tu oczywiście o coraz to nowe pieczęcie i znaki jakości, które rzekomo potwierdzają zrównoważony profil danego produktu.
Obecnie na rynku występuje ponad 400 certyfikatów i znaków jakości z zakresu zrównoważonego rozwoju. Codziennie pojawiają się nowe. Ich wiarygodność jest praktycznie zerowa. To tzw. greenwashing, czy „zielone kłamstwo” sprawiające złudne wrażenie troski o środowisko.
Firma Hesse kroczy zupełnie inną drogą. Bardzo dosłownie realizujemy nasz cel zrównoważonego ukierunkowania asortymentu i całego przedsiębiorstwa.
Jako wyznacznik przyjęliśmy zrównoważone cele zdefiniowane przez OZN. Głównym założeniem jest przekształcenie naszej oferty produktowej, tak aby wyeliminować rozpuszczalniki (LZO) na rzecz zastosowania surowców odnawialnych.