Przez wiele lat cisza panowała wokół stolarni naszym w sąsiedztwie. To nie znaczy, że nic się w niej nie działo. Wręcz przeciwnie. Zakład pracował pełną parą. Jest dobrze wyposażony i nie chodzi tu o jakąś podrzędną firmę. Właściciel bardzo angażuje się w działalność stolarni.
Jakość powierzchni jest ważna a bezpieczeństwo personelu ma najwyższy priorytet.
Więc o co chodzi z tą ciszą?
Ostatnio nasz menedżer produktu złożył wizytę w zakładzie. Rutynową. Rozmawiano o optymalizacjach w obróbce z użyciem lakierów. Typowy smal-talk.
Wreszcie padło ważne stwierdzenie: „Znowu słychać ptaki”.
Przez długie lata odgłosy natury były niesłyszalne. Co się zmieniło, że nagle powrócił śpiew ptaków? Właściwie niewiele. Jakiś czas temu przestawiono produkcję, rezygnując z lakierów rozpuszczalnikowych na rzecz lakierów wodnych. Wyeliminowało to niemal całkowicie emisję rozpuszczalników (LZO). Miało to wpływ na bezpośrednie otoczenie. Powróciły ptaki.
To wspaniały przykład. Rzeczywisty. Nie wymyślony. Praktyczny skutek.
Często rozmowy o zrównoważonym rozwoju są bardzo abstrakcyjne. Przecież wyspy zalewane przez podnoszący się poziom mórz są przecież daleko. Słychać wiele górnolotnych pojęć i haseł. Jednocześnie wystarczy wyjść na zewnątrz, aby na własne uszy przekonać się o rezultatach zrównoważonych działań.
Każde działanie pomaga. Dlatego jednym z naszych zrównoważonych celów jest całkowite wyeliminowanie emisji rozpuszczalników na naszych rynkach do 2030 roku.
Ale to przecież nie koniec. Przecież nie tylko ptaki wracają. Również owady wróciły do otoczenia. Zdarza się, że niektóre z nich siądą na świeżej powłoce lakierniczej. Ale można temu zaradzić w prosty sposób, tak aby chronić owady i pobliski ekosystem.
Zapraszamy do udziału! Jeszcze dziś! Środowisko nam podziękuje.
P.S. Jeśli masz podobne doświadczenia, podziel się nimi! Bardzo nas interesuje Twoja historia.